Czy starzejące się społeczeństwo będzie się odmładzać?

Liczba osób po osiemdziesiątce w Polsce przekroczyła 1 mln i będzie rosnąć, jednak eksperci, podczas zorganizowanej w Sejmie konferencji „Czy Polska jest gotowa na zdrową starość?" przekonywali, że nie trzeba traktować zmiany struktury demograficznej społeczeństwa jak „klęski żywiołowej". Z kolei analiza europejskiego rynku zabiegów estetycznych pokazuje, że rosnąca na starym kontynencie grupa osób po pięćdziesiątce generuje silny popyt na procedury anti-aging.

Czas czytania
2 min.

Konferencję zatytułowaną „Czy Polska jest gotowa na zdrową starość?" zorganizowała w środę (27 lutego) w Sejmie Koalicja na rzecz Zdrowego Starzenia. Jak przekonywał prof. Bolesław Samoliński, przewodniczący Koalicji oraz krajowy konsultant w dziedzinie zdrowia publicznego, polskie społeczeństwo zmierza do długowieczności a to oznacza pojawianie się nowych wyzwań – relacjonowała Gazeta Wyborcza (www.wyborcza.pl).

Żyjemy dłużej, ale starość zaczyna się później

Jak informowano podczas sejmowej konferencji ostatni spis powszechny pokazał, że liczba osób, które przekroczyły 100 lat to w naszym kraju około 3 tys. Od ostatniego spisu liczba ta podwoiła się, ponieważ w 2003 r. było około 1,5 tys. stulatków.

Władysław Kosiniak-Kamysz, minister pracy i polityki społecznej przypominał, że w Polsce jest już ponad milion osób, które przekroczyły 80 lat. Podkreślił jednocześnie, że konieczne jest przygotowanie dla tej grupy osób rozwiązań, które wymagają współpracy wielu resortów. Zgodził się z nim Igor Radziewicz-Winnicki, wiceminister zdrowia. Według niego współpraca międzyresortowa jest w tym przypadku fundamentem sukcesu. Zauważył, że opieka zdrowotna to tylko jeden z aspektów działań, nakierowanych na promowanie idei aktywnego starzenia się.

Co ciekawe wraz ze starzeniem się społeczeństw zmienia się także postrzeganie wieku. Jak wynika z badań Eurobarometr Active Ageing, opublikowanych w 2012 r. przez Komisję Europejską, Europejczycy oceniają, że ludzie zaczynają być uważani za „starych" tuż przed osiągnięciem 64 lat, natomiast nie są już uważani za „młodych" po przekroczeniu 42 lat. Te graniczne liczby zmieniają się wraz z biegiem lat, a także są zróżnicowane w zależności od krajów.

Przykładowo w Holandii za „stare" uważane są osoby dopiero w wieku 70,4 lat. Na Słowacji taką granicą jest wiek 57,7 lat, natomiast w Polsce granicznym wiekiem, od którego uważamy ludzi za „starych" są 63 lata.

Z badań Komisji Europejskiej wynika, że granicą, poza którą Polacy nie uważają już ludzi za młodych jest średnio 39 lat. Oznacza to, że koniec młodości następuje w naszym kraju o trzy lata wcześniej, w porównaniu ze średnią oceną tej granicy w całej Unii. Z kolei wiek, w którym w Polsce zaczynamy uważać ludzi za „starych", jest nieco niższy, w porównaniu ze średnią Europejską.

W Europie popyt na procedury przeciwstarzeniowe wzrasta – wynika z zeszłorocznego raportu po paryskim kongresie IMCAS (International Master Course on Aging Skin – francuska organizacja, prowadząca szkolenia oraz kongresy naukowe w zakresie chirurgii plastycznej i dermatologii estetycznej, współpracująca m. in. z French Society of Aesthetic and Plastic Surgeons i European Society for Laser Dermatology). Przewidywany przez IMCAS wzrost rynku zabiegów estetycznych w Europie to 6,6 proc.

Źródło www.rynekestetyczny.pl


Komentarze (0)

Komentarze (0)

Akcja
Krok
odyl
Nie opuszczaj
nas jeszcze!
Sprawdź, jak zdobyć smartwatcha dzięki akcji Krokodyl!
Wpisz zabieg, miejscowość, klinikę lub lekarza…