Centrum Leczenia i Rehabilitacji Beskid

SANATORIUM BESKID Przebywałem w dniach 6-03-2024 do 27-03-2024r proponuję pokój 514 jedno osobowy, 856,00 zł z opłatami, tapczanik późny GOMUŁKA albo wczesny GIEREK, TAPCZANIK sprężyny wystające, nawet dwie nakładki-stare gąbki nie zmieniły komfortu spania, gdy zacząłem domagać się zmiany pokoju, wszystkie pokoje zajęte,przyniesiony znormalizowany materac nie mieścił się na tapczaniku, cały pokój może 15 metrów kwadratowych, w tym łazienka i wc oraz korytarzyk, umywalka taka duża że do czajnika nie można nalać wody, można umyć tylko ręce, twarzy nie umyjesz by nie zalać posadzki, pod natryskiem nie można się wykąpać, szerokość około 60 cm, długość około 80 cm, brak siedziska, jedzenie sanatoryjne głodny nie chodziłem, zabiegi ok, pobyt rozpocząłem 6 marca a 11 marca byłem gotowy do wyjazdu, kontakt z kierownikiem, niemożliwy, podobno rozchorował się przed spotkaniem ze mną, dopiero gdy powiedziałem że opuszczam sanatorium i będę ŻĄDAŁ zwrotu kosztów, nalazł się dla mnie pokój 424, tak wolnych pokoi nie było dla mnie, ale dla komercji tak, dopiero zdecydowane moje działanie sprawiły że znalazł się pokój, fakt że 2-osobowy, w którym łazienka i wc były podobnej wielkości co cały pokój 514, a co do podejścia do budynku sanatorium ostatnie 160 m tak pokazała nawigacja to droga to męka dla osób mających problemem z poruszaniem się, łatwiej wchodziło się po schodach niż tym podejściem, A zdjęcia pokoi w ośrodku niech pokażą POKÓJ 514, co do innych pokoi nie będę się wypowiadał. PRZYJECHAŁEM BEZ BÓLU, WYJECHAŁEM Z BÓLEM KRĘGOSŁUPA.

Brak kawiarenki